Flebolog to lekarz, którego nie każdy z nas kojarzy. Zajmuje się on leczeniem chorób naczyń żylnych nóg. Jeśli zmagasz się z pajączkami, żylakami czy innymi problemami z żyłami – jest to specjalista, który najszybciej Ci pomoże. W ostatnim czasie flebologia znacznie się rozwinęła, co warto wykorzystać. Szczególnie często korzystają z jego usług sportowcy - są oni narażeni na rozszerzanie żył i różnego rodzaju wewnętrzne uszkodzenia. Co już wiesz o tym zawodzie?
Kilka słów o flebologu
Wiesz, że zaburzenia i problemy z żyłami są jednymi z najczęściej pojawiających się problemów zdrowotnych? Wszystkimi nimi zajmuje się właśnie flebolog. Potrafi on sobie poradzić z ostrymi stanami zapalnymi i przewlekłymi chorobami żył. Stąd właściwie jego określenie: flebos z greckiego oznacza właśnie żyłę, a logos: nauka. Niestety w naszym kraju nie istnieje jeszcze taka specjalizacja. Co to oznacza? Że flebologią w Polsce zajmują się inni lekarze zajmujący się: angiologią, chirurgią ogólną i naczyniową, dermatochirurgią, chorobami wewnętrznymi, radiologią i radiologią interwancyjną, diagnostyką obrazową, urologią, a także medycyną estetyczną.
(fot. Picuki/ dr Paluch )
Lekarz przeszkolony na flebologa już na pierwszej wizycie będzie w stanie określić dolegliwości i ich skalę. Na tej podstawie ustali najskuteczniejsze leczenie: zabiegi, zmianę stylu życia i oczywiście farmakoterapię.
Przygotowanie do wizyty
Idąc do lekarza z problemami z żyłami nie musisz wykonywać żadnych badań i specjalnie się przygotowywać. Wszystkie badania, które należy zrobić, zostaną Ci zlecone jeszcze na pierwszej wizycie. Zazwyczaj kończy się to na konieczności USG Dopplera. Jest to podstawowe badanie, które pozwoli na dokładne przyjrzenie się żyłom. Warto umówić się na specjalistyczną wizytę w przypadku:
- opuchlizny nasilającej się za dnia,
- wieczorna opuchlizna stóp, kostek lub łydek,
- uczucia „ciężkich” nóg,
- pojawienie się zgrubień pod kolanami lub wokół kostek,
- obrzęki i inne uszkodzenia naczyń krwionośnych,
- zasinionej, zaczerwienionej skóry,
- swędzącej skóry,
- częstych skurczy i bólu łydek,
- bólu zlokalizowanego na „trasie” żyły,
- brązowych przebarwień na kostkach,
- ciężko gojących się ran na podudziach,
- występujących u rodziców żylaków.
Pamiętaj, że geny mają duży wpływ na to czy problem z żylakami pojawi się również u Ciebie! Więcej o tym temacie przeczytasz w naszym poprzednim artykule: Żylaki – jak powstają i czym są. Lepiej w końcu zapobiegać ich pojawieniu się, niż później je leczyć!
Komentarze